Od Nowego Roku rzucam palenie. Od nowego roku idę na siłownię. Biegam. Znasz to? Postanowienia noworoczne to hit czy kit?
„Nowy rok, nowa ja” głosi powiedzenie. I faktycznie wydaje nam się, że 1 stycznia jest idealną datą na wdrażanie pożądanych zmian w swoim życiu. Tymczasem większość noworocznych postanowień umiera śmiercią naturalną najwcześniej w okolicach święta Trzech Króli a najpóźniej w Walentynki. Wzruszać więc ramionami z bezradności i westchnąć, że „takie jest życie” czy może jednak zacisnąć zęby? Odpowiedź jest bardzo prosta: To zależy…
Postanowienia noworoczne – dlaczego ich nie spełniamy?
Przede wszystkim Sylwester to nie jest jedyny dzień, kiedy można rozpocząć zmiany. Jedynym takim dniem nie jest też ani pierwszy dzień miesiąca, ani urodziny, ani kolejny poniedziałek, ani inne mityczne „jutro”. Tylko dzisiaj. Tylko dzisiaj możesz odstawić cukier. Zrezygnować z kawy czy słodyczy. Iść pobiegać. Zacząć wreszcie uczyć się francuskiego. Sylwester to dzień, w którym jesteśmy pełni wiary w siebie i nadmiernie optymistyczni co do naszych możliwości. Chcemy całe życie przebudować za jednym zamachem. A tak się po prostu nie da! Niektóre działania trzeba rozpisać działania przynajmniej na rok! . Sukienki na Sylwestra nie da się kupić w ostatniej chwili. Formy czy wiedzy też nie. A my chcemy wszystko natychmiast. Drugą przyczyną jest… niewłaściwe formułowanie postanowień.
Noworoczne postanowienia – dlaczego nie działają?
-
Bywa, że sami sobie robimy krzywdę i sami torpedujemy własne wysiłki. Myślimy życzeniowo, zamiast realistycznie określić cele. I w rezultacie ich nie osiągamy. Jakie mechanizmy za tym stoją?Jesteśmy w tych postanowieniach strasznie… negatywni. „Nie będę jeść słodyczy” czy „nie będę palić” to tylko przykłady. Problem w tym, że nasz mózg nie „czyta” słowa „nie” i dlatego większą szansę na realizację postanowień masz wtedy, gdy sformułujesz je pozytywnie.
-
Kolejną bolączką jest nasza… restrykcyjność. Planujemy jogę w każdy sobotni poranek i bieganie od poniedziałku do piątku a wiemy doskonale, że nawał obowiązków nie pozwala nam na takie obciążenie. W rezultacie odpuszczamy treningi w ogóle, zamiast zredukować ich liczbę na przykład do 3 w tygodniu. Rzucamy się na morderczy trening typu cross-fit i drastycznie ograniczamy kalorie, zamiast zacząć od testów wydolnościowych i zrobienia kompletu badań. Koniec końców szukamy wymówek i usprawiedliwień, by wyrwać się z takiego reżimu, I sami torpedujemy własne wysiłki. Może więc warto wypróbować metodę małych kroków i zacząć od jabłka do pracy, wieczornego kwadransowego truchciku i soku pomarańczowego? Nie brzmi to już tak strasznie, prawda?
-
Nasze postanowienia noworoczne są też zdecydowanie zbyt mało konkretne. Co to znaczy „będę zdrowo się odżywiać”? Myślisz o rezygnacji z mięsa, cateringu dietetycznym, czy masz na myśli inne rozwiązanie, chociażby hodowlę warzyw we własnym ogródku?
-
Postanowienia noworoczne są też marzeniami, nie celami. Nie są więc mierzalne. Co to znaczy „schudnąć”? Ile kilogramów? Do kiedy? W jaki sposób? Bez ustalenia ram czasowych i wskaźników nie ma mowy o celu.
-
Postanowienia noworoczne mają też to do siebie, że czekamy z rzucaniem palenia, kursem językowym czy lekcjami salsy do Nowego Roku. Myślimy jednak o nich już wcześniej, a do tego czasu nasz zapał zdąży się wyczerpać. Jeśli masz siły i chęć na bieganie – idź biegać teraz, zaraz i od razu. Dokończysz lekturę tego wpisu po powrocie. Potem przejdzie Ci zapał, uwierz mi. Dlatego nie warto czekać do nowego roku.
Jak dotrzymać noworocznych postanowień?
Jak widać, cele nie zostały sformułowane zgodnie z zasadą SMART.
-
S (Simple) – Skonkretyzowany. cel musi być prosty, klarownie sformułowany
-
M (Measurable) – Mierzalny. Dlatego właśnie potrzebujesz określić, ile chcesz przebiec czy ile mieć w talii.
-
A (Ambitious) – Ambitny. Musi stanowić wyzwanie.
-
R (Realistic) – Realistyczny. Możliwy do osiągnięcia w danym odcinku czasowym.
-
T (Time-bound) – Trwający (osadzony) w czasie. Zadanie musi mieć swój początek i koniec, podobnie jak nauka do egzaminu.
Jeśli tylko przeformułujesz swoje noworoczne postanowienia zgodnie z tymi zasadami, łatwiej Ci będzie je zrealizować. Wtedy owszem, opłaca się robić noworoczne postanowienia i można wykorzystać przełom starego i nowego roku jako trampolinę do zmian w swoim życiu. Może nawet wykorzystać zimowy nabór na studia podyplomowe? Dobrze sformułowane noworoczne postanowienia to zdecydowanie nie kit. Powodzenia!